Simon i Sheldon ADOPTOWANI

Dwa przecudne kocie maluszki szukają WSPÓLNEGO domu!

Sheldon urodzil się w  czerwcu 2018r. Jest białym kocurkiem z czarnymi znaczeniami. Ma czarny ogonek, czarną fryzurkę z przedziałkiem, czarną brodę i trzy czarne plamki na grzbiecie ? Jest bardzo grzecznym i milutkim kocurkiem. Nie znosi samotności. Uwielbia towarzystwo człowieka, kotów, nie przeszkadzają mu też kociolubne psy. Najbardziej jednak lubi towarzystwo swojego kolegi Simona.

Sheldon to mała bezdomna bieda. Prawdopodobnie urodził się na ulicy o czym świadczy gęstość jego futerka. Szybko musiał zacząć sam o siebie dbać ale niezbyt mu to wychodziło bo jest chodzącym szkielecikiem. Mieszkał w stercie węgla i był nie tylko głodny ale i przeraźliwie brudny i zarobaczony ? Teraz nasz bidulek, chuchany i zaopiekowany dochodzi do siebie i czuje się coraz lepiej i coraz pewniej. Futerko też powoli odzyskuje swoją biel ?

 

Simon urodził się w czerwcu 2018t. Jest ślicznym, puchatym, niebieskookim łobuziakiem takim w typie rasy Ragdoll. Nie ma żadnych kompleksów, potrafi walczyć o swoje i nikomu nie ustępuje. Uwielbia gonitwy i zabawy po mieszkaniu a najlepszym kompanem do tego jest oczywiście Sheldon! ? Futerko Simona jest dłuższe, ogonek, uszy i nosek kremowo-rude  a reszta futerka biała.

Simon lubi towarzystwo dzieci ale takich, które już rozumieją, że kot to nie zabawka. Uwielbia zasypiać przytulony do człowieka.

Simonek był małym wystraszonym kotkiem z mocno pogryzioną łapą i mnóstwem pcheł! Iloscią pcheł mógłby obdzielić dorosłego kota! Na języczku miał też nadżerkę a w brzuszku paskudne robale ?

Łapka pięknie już się zagoiła i maluszek powoli zapomina o fatalnym początku swojego kociego życia.

———

ZASADY ADOPCJI

– kocięta są do adopcji tylko w DWUPAKU

– szukamy domu NIEWYCHODZĄCEGO

– OBOWIĄZKOWO osiatkowany balkon, zabezpieczenia uniemożliwiające zakleszczenie w oknie i wypadnięcie kota przez okno.

– mogą zamieszkać w domu z kotami rezydentami akceptującymi inne koty oraz z psami lubiącymi koty

– mogą zamieszkać w domu ze starszymi dziećmi, które już rozumieją, że zwierzę to nie zabawka. Kocięta to delikatne stworzenia dlatego nie wydamy ich do domu z malutkimi dziećmi.

– W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI szukamy domu na terenie Warszawy, następnie najbliższych okolic Warszawy.  Adopcja w dalszych miejscowościach bedzie rozpatrywana w przypadku nie znalezienia domu w Warszawie i najbliższych okolicach. Ze względu na brak możliwości i czasu na dojazdy aby przeprowadzić wizytę PA oraz adopcję.

Jeżeli jednak znajdzie się bardzo dobry dom w odleglejszym mieście gotowy pokryć koszt podróży w celu przeprowadzenia wizyty PA (która nie gwarantuje adopcji) a w przypadku pozytywnego przebiegu PA dom będzie gotowy pokryć koszty podróży w celu przeprowadzenia adopcji, weźmiemy taką opcję pod uwagę.

– adoptujący pokrywa koszty podstawowej opieki wet – czipowania, odrobaczenia i szczepień.

 

? Chcesz dać dom Sheldonowi i Simonowi lub uzyskać więcej informacji o nich ?

Napisz: adoptuj-uratuj@o2.pl

Ankieta adopcyjna: http://aup.webd.pro/aup_wp/ankieta/

Kocięta są podopiecznymi Fundacja Animal Rescue Polska

 

 

Kokos ADOPTOWANY

Kokos to maleńki piesek w typie rasy szpic miniaturowy. Mak ok dwa lata i waży niewiele ponad dwa kilogramy. Kokos został sprzedany kiedy skończył rok. Ktoś przyjechał, wybrał psa, zapłacił i zabrał do domu. Po roku na ciałku Kokosa zaczęły pojawiać się wyłysienia. Właściciele modnie ostrzyżonego pieska, wzbudzającego ogólny zachwyt, zamiast jechać z nim do weterynarza, wykonać badania, zdiagnozować i leczyć, bez mrugnięcia okiem oddali go z powrotem do hodowli z żądaniem wymiany na innego, zdrowego psa. Takim psem jak Kokos nie można już było się chwalić.
Maleńki Kokos został potraktowany jak rzecz, jak zepsuta modna zabawka, którą bez najmniejszego uczucia można wymienić na nową.
Ponieważ hodowla, z której pochodził jest w trakcie likwidacji zwrócono się do nas z prośbą o zaopiekowanie się Kokosem.
Pod naszą opiekę trafił maleńki przerażony piesek, którego nikt nie chciał, o którego nikt nie dbał, który tak naprawdę nigdy nie miał prawdziwego domu.
Kiedy ktoś patrzy na Kokosa z przodu widzi ślicznego pieska, wystarczy jednak, żeby się obrócił i oczom ukazuje się drobne ciałko pokryte sierścią w fatalnym stanie, licznymi wyłysieniami, na tylnych łapach, grzbiecie, karku, brzuch i mostku. Jak na dwuletniego psa miał też mocno zaniedbane zęby.
Pierwsze badania wykazały niedoczynność tarczycy, natomiast zeskrobiny pobrane ze skóry wykazały obecność bakterii. Wprowadzono leki aby unormować tarczycę i antybiotyk aby zwalczyć bakterię. Dodatkowo zakupiliśmy dla Kokosa szampon leczniczy i suplementy na sierść i skórę, został wykastrowany, udrożnione zostały kanaliki łzowe, lekarze zrobili porządek z zębami, jeden był nawet do wyrwania. Na dzień dzisiejszy koszty związane z Kokosem, które już wkrótce będziemy musieli uregulować to ponad 600zł a to jeszcze nie koniec. Zachowanie malucha i wstępne badania budzą wśród lekarzy sporo wątpliwości. Przed nami kolejne badania oraz konsultacje u specjalistów a także tak prozaiczna profilaktyka jak czipowanie, odrobaczenie, szczepienie.
Bardzo chcemy aby ten biedny, tak podle potraktowany maluszek, w końcu znalazł szczęście i kochający, troskliwy dom. Zanim to jednak nastąpi musimy go dokładnie przebadać i postawić na nogi. Bardzo prosimy Was o wsparcie diagnozowania i leczenia Kokosa. Każda wpłacona złotówka ma ogromne znaczenie, przybliża Kokosa do zdrowia i szczęśliwego życia.

?ZACHOWANIE?
Kokos jest pieskiem bardzo szczekliwym, zwłaszcza na spacerach. W domu raczej nie szczeka. Jest bardzo odważny ale z bezpiecznej odległości ?
Chociaż w DT mieszka z kilkoma psami to na spacerach boi się mijanych psów. Na koty szczeka i próbuje odstraszać. W DT jednak jego szczekanie i straszenie nie robi wrażenia na kocich rezydentach. Kokos bardzo nerwowo reaguje na małe dzieci. Od razu szczeka, chowa się, próbuje odstraszyć. Niewskazane przy Kokosie są szybkie i gwałtowne ruchy. Kokos ludzi traktuje z dystansem. Potrzebuje czasu, żeby się otworzyć. Jest pieskiem spokojnym, raczej zamkniętym w sobie. Jest obsługiwalny weterynaryjnie. Bardzo ładnie jeździ samochodem. Nie jest wybredny, je karmę zarówno suchą jak i mokrą. Potrzeby zalatwia na spacerach ale wpadki zdarzają mu się w domu. Niestety nie potrafi korzystać z maty.

?JAKIEGO DOMU SZUKAMY?
– W pierwszej kolejności szukamy domów w Warszawie ale nie zamykamy się na domy z innych miejscowości. O ile tylko dom będzie spełniał wszystkie nasze warunki, będziemy miały czas i możliwość przeprowadzenia wizyty PA i adopcji w innym mieście, taką adopcję przeprowadzimy. Wizyty PA i adopcje przeprowadzamy osobiście nie zdajemy się na osoby trzecie. W przypadku domów poza
Warszawą, adoptujący pokrywa koszty podróży do danego miasta zarówno w celu przeprowadzenia wizyty PA (która nie gwarantuje adopcji) jak i kosztów podróży w celu przeprowadzenia adopcji.
– Stanowczo dom bez małych dzieci. Tylko dzieci starsze, spokojne, rozumiejące, że pies to nie zabawka, które są w stanie zrozumieć że pies po przejściach potrzebuje spokoju.
– Może zamieszkać z kotami i niedużymi psami.
– Może zamieszkać zarówno w mieszkaniu jak i w domu. Jeżeli miałby zamieszkać w domu ogród/posesja musza mieć szczelne ogrodzenie uniemożliwiające ucieczkę. Bardzo dokładnie będziemy sprawdzać szczelność i jakość ogrodzenia i nie wydamy psa do domu, w którym zaistnieje choćby minimalne ryzyko ucieczki z posesji.
– szukamy domu, w którym najlepiej jak są już pieski tej rasy, lub inne mikro psy.

?PROCEDURA ADOPCYJNA?
O wyborze domu nie decyduje kolejność zgłoszeń na FB ani kolejność napływania ankiet.
Pierwszym krokiem do rozpoczęcia procedury adopcyjnej jest zapoznie się z jej zasadami dostępnymi na naszej stronie www oraz pobranie, wypełnienie, zapisanie a następnie odesłanie wypełnionej ankiety.
W związku z bardzo dużym zainteresowaniem adopcją Kokosa, na ankiety odpowiadać będziemy w przeciągu 7 dni roboczych.
W związku z tym, że spodziewamy się dużego napływu ankiet odpowiadać będziemy tylko na ankiety, które pozytywnie przejdą weryfikację. Jeżeli w przeciągu siedmiu dni roboczych nie otrzymacie państwo odpowiedzi oznaczać to będzie, że ankieta została odrzucona.

?Chcesz dać dom Kokosowi lub masz pytania, na które nie znalazłeś odpowiedzi w poście?
Napisz: adoptuj-uratuj@o2.pl
Ankieta adopcyjna: http://aup.webd.pro/aup_wp/ankieta/

Kokos jest podopiecznym fundacji Pegasus

Pixel ADOPTOWANY

PIXEL SZUKA DOMU

Pixel, to śliczny biały piesek w typie rasy chihuahua. Urodził się w marcu 2017r Jest mały, drobny i delikatny. Waży 1,600kg ale zdecydowanie powinien przytyć.

Jest pieskiem bardzo grzecznym i spokojnym. Nie lubi hałasu, gwałtownych ruchów, nadmiernego zainteresowania swoją osobą. Jak ma ochotę to sam przychodzi domaga się głaskania, wskakuje na kolana. Uwielbia spać w łóżku. Świetnie czuje się w towarzystwie innych, małych psów oraz kotów. Do dużych trzyma dystans. Unika kontaktu nimi. Zachęcony do zabawy wesoło dokazuje z innymi psami.

****

Opis będzie na bieżąco uzupełniany. Z dnia na dzień Pixel coraz bardziej się otwiera więc jego zachowanie może ulec zmianie.

 

?ZDROWIE?

Pani doktor nie znalazła niczego niepokojącego u Pixela. Pixel posiada książeczkę zdrowia, jest szczepiony na wirusówki, odrobaczony.

W został zaczipowany. W najblizszym czasie będzie miał zrobione nadania krwi, przejdzie też zabieg kastracji i czyszczenia zębów. Po mimo młodego wieku Pixel ma ogromny kamień na zębach.

Potem zostanie zaszczepiony na wściekliznę.

 

? JAKIEGO DOMU SZUKAMY?

– Szukamy domu mającego doświadczenie w opiece nad psami tej rasy.

– Zdecydowanie szukamy domu spokojnego, bez malutkich dzieci. Dziecko to dziecko i ma prawo być głośne, mało delikatne, w sposób naturalny dla wieku chce zaspokoić swoją ciekawość co nie zawsze  podoba się zwierzętom. Poza tym w pierwszym okresie przebywania  w nowym domu, psiak będzie potrzebował dużo zainteresowania i opieki  ze strony nowych opiekunów. W przypadku małych dzieci oczywiste i zupełnie normalne  jest, że cała uwaga rodziców skupiona jest na dziecku. Pixel może zamieszkać w domu, w którym są starsze dzieci 8+ ale nauczone szacunku do zwierząt, potrafiące uszanować przestrzeń psa, jego prawo do spokoju, rozumiejące, że jest to delikatna istotka nie zabawka.

– szukamy domu, w którym są już pieski tej rasy, lub inne mikro psy.

– gdyby Pixel miał zamieszkać w domu z ogrodem to musi być to dom z bardzo szczelnym ogrodzeniem. Pixel to drobinka, która wyjdzie każdą szparką. Bardzo dokładnie będziemy sprawdzać szczelność i jakość ogrodzenia i nie wydamy psa do domu, w którym zaistnieje choćby minimalne ryzyko ucieczki z posesji.

– W pierwszej kolejności szukamy domów w Warszawie ale nie zamykamy się na domy z innych miejscowości. O ile tylko dom będzie spełniał wszystkie nasze warunki, będziemy miały czas i możliwość przeprowadzenia wizyty PA i adopcji w innym mieście, taką adopcję przeprowadzimy. Wizyty PA i adopcje przeprowadzamy osobiście nie zdajemy się na osoby trzecie. W przypadku domów poza

Warszawą, adoptujący pokrywa koszty podróży do danego miasta zarówno w celu przeprowadzenia wizyty PA (która nie gwarantuje adopcji) jak i kosztów podróży w celu przeprowadzenia adopcji.

– przyszły opiekun pokrywa koszty opieki Wet Pixela w DT.

 

?PROCEDURA ADOPCYJNA?

O wyborze domu nie decyduje kolejność zgłoszeń na FB ani kolejność napływania ankiet.

Pierwszym krokiem do rozpoczęcia procedury adopcyjnej jest zapoznie się z jej zasadami dostępnymi na naszej stronie www oraz wypełnienie i odesłanie wypełnionej ankiety.

W związku z bardzo dużym zainteresowaniem adopcją Pixela, na ankiety odpowiadać będziemy w przeciągu 7 dni roboczych.

W związku z tym, że spodziewamy się dużego napływu ankiet odpowiadać będziemy tylko na ankiety, które pozytywnie przejdą weryfikację. Jeżeli w przeciągu siedmiu dni roboczych nie otrzymacie państwo odpowiedzi oznaczać to będzie, że ankieta została odrzucona.

 

?Chcesz dać dom Pixelowi lub masz pytania, na które nie znalazłeś odpowiedzi w poście?

Napisz: adoptuj-uratuj@o2.pl

Ankieta adopcyjna: http://aup.webd.pro/aup_wp/ankieta/

 

 

 

Daktyl ADOPTOWANY

Daktyl jest pieskiem w typie  rasy chihuahua.

Wyglada trochę jak mix chihuahua i bostonteriera ? Jest śliczny, biało grafitowy, ma niebieskie oczy, białe końcówki uszu. Sierść ma dłuższą. Jest młodym około 7 -10 miesięcznym pieskiem. Nie udało się go sprzedać bo jak na chihuahua jest trochę za wysoki i waży 3,5 kg a wszyscy chcą malutkie i drobniutkie pieski…  Więc wegetował sobie w miejscu, w którym żaden psiak nigdy nie powinien się znaleźć. Koszmarnie śmierdział moczem, sierść jest wręcz pożółkła od moczu, trzeba było wykąpać go dwa razy.

 

?ZACHOWANIE?

Daktyl to bardzo radosny psiak. Cieszy się na widok swoich tymczasowych opiekunów, chętnie nawiązuje relacje z innymi psami, akceptuje koty. W kontaktach z psami ustępuje, nie szuka konfliktu. Koniecznie chce przebywać blisko człowieka. Uwielbia być głaskany, przytulany. Koniecznie chce spać w łóżku ?  W kontaktach z małymi dziećmi wycofuje się, nie szuka kontaktu a wręcz go unika, czuje dyskomfort. Daktyl jest psem wrażliwym. W sytuacjach stresowych lub nadmiernej ekscytacji sika pod siebie, kładzie się na ziemię, nieruchomieje.

Jest psem, który nie potrafi chodzić po schodach, korzystać z windy, dopiero się tego uczy. Miał ogromny problem z poruszaniem się po trawie, wyglądało to tak jakby nigdy wcześniej po niej nie chodził. Panikował, chciał uciekać, pełzał. Uspokajał się dopiero na chodniku. Stopniowo to się zmienia, jest już coraz lepiej, powoli, wzorując się na rezydentach i naśladując ich, zaczyna czerpać przyjemność z przebywania na trawie, kopania dołków, odkrywania  nowych zapachów, tarzania się w trawie.

Daktyl jest psem obsługiwalnym  weterynaryjnie. Na smyczy na razie chodzi słabo, zaplątuje się w smycz, zdarza mu się panikować.  Potrzeby stara się załatwiać na zewnątrz ale cały czas pracujemy nad nauką zachowania czystości.

 

?ZDROWIE?

Daktyl jest zdrowym psiakiem. Ma cofniętą żuchwę ale w żaden sposób nie przeszkadza mu to w codziennym funkcjonowaniu. Jest już po kastracji. Miał też zoperowaną przepuklinę pępkową oraz usunięty kamień z zębów, który już zaczynał się na nich gromadzić. Zostanie też zaczipowany, odrobaczony  i zaszczepiony.

 

?JAKIEGO DOMU SZUKAMY?

– W pierwszej kolejności szukamy domów w Warszawie ale nie zamykamy się na domy z innych miejscowości. O ile tylko dom będzie spełniał wszystkie nasze warunki, będziemy miały czas i możliwość przeprowadzenia wizyty PA i adopcji w innym mieście, taką adopcję przeprowadzimy. Wizyty PA i adopcje przeprowadzamy osobiście nie zdajemy się na osoby trzecie. W przypadku domów poza

Warszawą, adoptujący pokrywa koszty podróży do danego miasta zarówno w celu przeprowadzenia wizyty PA (która nie gwarantuje adopcji) jak i kosztów podróży w celu przeprowadzenia adopcji.

– Stanowczo dom bez małych dzieci. Tylko dzieci starsze, spokojne, rozumiejące, że pies to nie zabawka, które są w stanie zrozumieć że pies po przejściach potrzebuje spokoju.

– Może zamieszkać z kotami i niedużymi psami.

– Może zamieszkać zarówno w mieszkaniu jak i w domu. Jeżeli miałby zamieszkać w domu ogród/posesja musza mieć szczelne ogrodzenie uniemożliwiające ucieczkę. Bardzo dokładnie będziemy sprawdzać szczelność i jakość ogrodzenia i nie wydamy psa do domu, w którym zaistnieje choćby minimalne ryzyko ucieczki z posesji.

– szukamy domu, w którym są już pieski tej rasy, lub inne mikro psy.

Adoptujący pokrywa koszt opieki Wet Daktyla w DT.

?PROCEDURA ADOPCYJNA?

O wyborze domu nie decyduje kolejność zgłoszeń na FB ani kolejność napływania ankiet.

Pierwszym krokiem do rozpoczęcia procedury adopcyjnej jest zapoznie się z jej zasadami dostępnymi na naszej stronie www oraz wypełnienie i odesłanie wypełnionej ankiety.

W związku z bardzo dużym zainteresowaniem adopcją Daktyla , na ankiety odpowiadać będziemy w przeciągu 7 dni roboczych.

W związku z tym, że spodziewamy się dużego napływu ankiet odpowiadać będziemy tylko na ankiety, które pozytywnie przejdą weryfikację. Jeżeli w przeciągu siedmiu dni roboczych nie otrzymacie państwo odpowiedzi oznaczać to będzie, że ankieta została odrzucona.

 

?Chcesz dać dom Daktylowi lub masz pytania, na które nie znalazłeś odpowiedzi w poście?

Napisz: adoptuj-uratuj@o2.pl

Ankieta adopcyjna: http://aup.webd.pro/aup_wp/ankieta/

 

 

 

 

 

Majka ADOPTOWANA

Majka – suczka w typie maltańczyka

Majka jest sunią z pseudo hodowli. Całe życie rodziła tanie maltańczyki jakich pełno na naszych osiedlach… Taka moda. Kiedyś każdy miał yorka teraz każdy chce mieć maltańczyka nawet jak go na maltańczyka nie stać – to bardzo droga rasa psów. Stąd bierze się cierpienie takich suczek jak Majka. Wykorzystana do granic możliwości – bo popyt na tanie szczeniaki tej rasy wciąż rośnie – stała się zbędna. Tak trafiła do nas.

? CHARAKTER i ZACHOWANIE ?

Majka to pogodna, radosna i bardzo towarzyska sunia. Taka pieszczocha-przylepka.

  • akceptuje psy duże i małe
  • akceptuje koty
  • szybko odnajduje się w towarzystwie nowych zwierząt
  • szuka kontaktu z człowiekiem, cieszy się na jego widok, chce być blisko człowieka.
  • bardzo lubi dzieci
  • jest łagodna, nie wykazuje agresji
  • jest bardzo grzeczna, większość dnia przesypia.
  • w nocy grzecznie śpi na swoim posłaniu.
  • ładnie chodzi na smyczy jednak czasami się „zacina”
  • na spacerach jest aktywna, dużo rzeczy jednak jest dla niej nowych, nieznanych co sprawia, że czasami czuje się niepewnie.
  • potrzeby załatwia na spacerach. Wpadki w domu zdarzają się bardzo rzadko.
  • nie jest lękliwa
  • grzecznie znosi zabiegi pielęgnacyjne
  • jest obsługiwalna weterynaryjnie.
  • grzecznie jeździ samochodem, nie wymiotuje

? STAN ZDROWIA ?

Sunia jest bardzo wyeksploatowana ciągłymi ciążami i porodami. Ma bardzo wyciągnięte listwy mleczne.

  • oceniona została na ok 4-5lat
  • zapalenie skóry spowodowane zaniedbanym, koszmarnie skołtunionym włosem. W trakcie leczenia.
  • przerosty w uszach, zasłaniające kanały słuchowe. Stan spowodowany przewlekłymi, nieleczonych infekcjami uszu.  W trakcie leczenia.
  • duża przepuklina – do operacyjnego usunięcia.
  • guz na listwie mlecznej – do sunięcia wraz z listwą mleczną.
  • brudny wyciek z narządów rodnych
  • ciemny wyciek z sutków.
  • mleko w sutkach, prawdopodobnie niedawno przestała karmić- dostaje środek na wstrzymanie laktacji.
  • zęby są w dosyć dobrym stanie. Kamień nieduży. Przodozgryz.
Majkę czekają dwa zabiegi operacyjne podczas, których zostanie wysterylizowana, zostanie zoperowana przepuklina i usunięta listwa mleczna.
Sunia została odrobaczona i zaczipowana. Zostanie też zaszczepiona.
Rokowania ogólnie dobre.

? JAKIEGO DOMU SZUKAMY ?

  • Majka może zamieszkać w domu z kotami  oraz psami akceptującymi inne psy.
  • Może zamieszkać w domu z dziećmi, które rozumieją, że zwierzę to nie zabawka. Maja bardzo lubi dzieci, jest bardzo cierpliwa ale KAŻDY pies ma swoją strefę komfortu, której nie należy przekraczać.
  • Szukamy domu cierpliwego i wyrozumiałego. Majka jest psem o cudownym charakterze, ale należy pamiętać, że jest psem, który miał trudne życie i może potrzebować czasu i wsparcia w aklimatyzacji w nowym domu.

ZASADY ADOPCJI

  1. W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI szukamy domu na terenie Warszawy, następnie najbliższych okolic Warszawy.  Adopcja w dalszych miejscowościach bedzie rozpatrywana w przypadku nie znalezienia domu w Warszawie i najbliższych okolicach. Niestety nie mamy możliwości aby przeprowadzić wizytę PA oraz adopcję w innych  miejscowościach.
    Jeżeli jednak znajdzie się bardzo dobry dom w odleglejszym mieście gotowy pokryć koszt podróży w celu przeprowadzenia wizyty PA (która nie gwarantuje adopcji) a w przypadku pozytywnego przebiegu PA dom będzie gotowy pokryć koszty podróży w celu przeprowadzenia adopcji, weźmiemy taką opcję pod uwagę.
  2. Obowiązuje wypełnienie i odesłanie ankiety adopcyjnej
  3. Jeżeli Majka miałaby zamieszkać w domu z ogrodem musi być bardzo szczelne ogrodzenie uniemożliwiające ucieczkę.
  4. Na ankiety odpowiadamy w przeciągu pięciu dni roboczych.

Chcesz dać Majce dom lub uzyskać więcej informacji o niej?

Napisz: adoptuj-uratuj@o2.pl
Ankieta adopcyjna: http://aup.webd.pro/aup_wp/ankieta/

Toffi ADOPTOWANA

Szukamy domu dla ślicznej, malutkiej Toffi ?

Toffi poczyniła ogromne postępy, jest już zupełnie innym psem, ciekawskim, radosnym, pełnym energii. Poznaje nowe miejsca, była nad morzem, odwiedza kawiarnie i restauracje, powoli poznaje nowe psy i ludzi. To wspaniała, cudowna i bardzo wesoła sunia.

O Toffi

Toffi urodziła się w pod koniec lipca 2017r. Jest mieszanką rasy chihuahua i szpica miniaturowego. Budowę i pyszczek ma po szpicu natomiast rodzaj sierści po chihuahua. Jest nieduża, nieco wyższa niż chihuahua ale mniejsza od szpica i drobna. Waży ok 2,3 kg.

Toffi do naszego DT trafiła w lutym 2018r. Była szczeniakiem kompletnie niezsocjalizowanym.

  • bała się ludzi, psów, kotów
  • sikała pod siebie ze strachu, po mimo braku zagrożenia.
  • panicznie bała się dotyku
  • wygryzała sierść w miejscach, w których została dotknięta.
  • nie podchodziła do człowieka
  • nie dawała brać się na ręce
  • bała się jeść w obecności człowieka
  • panicznie bała się spacerów
  • bała się jazdy samochodem
  • miała lęk separacyjny

Praca z Toffi trwała pół roku

Obecnie Toffi:
  • szuka kontaktu z człowiekiem
  • akceptuje psy – domowników
  • akceptuje koty – domowników
  • uwielbia spacery
  • reaguje na przywołanie
  • zachęca do zabawy
  • pozwala się głaskać
NADAL
  • boi się obcych psów
  • boi się obcych kotów
  • boi się małych dzieci
  • nie daje się wziąć na ręce
  • na spacery może wychodzić tylko na smyczy
  • potrafi potrzeby załatwić w domu (rzadko ale to robi)
  • jest psem głośnym, szczekliwym ( zazwyczaj szczeka ze strachu/stresu)
  • nie lubi zamieszania, hałasu
  • zdecydowanie jest psem jednego opiekuna
  • nadal ma lęk separacyjny ale sporo zostało już wypracowane. Smakołyk pozostawiony podczas wyjścia niweluje lęki.
  • problem zajazdach samochodem również jest już coraz mniejszy. Ostatnio Toffi nawet sama wskakuje do samochodu. Nadal jednak występuje intensywne ślinienie. Mniejsze ale jest.

Jakiego domu szukamy

  • zdecydowanie BEZ MAŁYCH DZIECI
  • gotowego na współpracę z behawiorystą już od pierwszych dni po adopcji
  • doświadczonego w opiece nad psami lękliwymi i tzw „dzikuskami”
  • mądrego, dla którego dobro Toffi i jej komfort psychiczny będą priorytetem.
  • cierpliwego, Toffi potrzebuje dużo czasu aby zaufać. Może, ale nie musi potrwać to nawet kilka miesięcy.
  • szukamy domu spokojnego bo tego potrzebuje Toffi
  • aktywnego. Toffi uwielbia długie spacery
  • szukamy domu, który będzie gotowy odwiedzać Toffi w DT, podczas wspólnych spacerów. Jest to konieczne aby Toffi poznała swoich przyszłych opiekunów i zaufała im.

ZASADY ADOPCJI

  1. Ze względu na specyfikę Toffi oraz konieczność poznania jej przed adopcją szukamy domów TYLKO I WYŁĄCZNIE NA TERENIE WARSZAWY. Domy z najbliższych okolic Warszawy również będziemy brały pod uwagę.
    Wymóg ten spowodowany jest również brakiem możliwości (czas i koszty dojazdów) przeprowadzenia wizyt PA PoA i adopcji w miejscach innych niż wyżej wymienione.
  2. Obowiązuje wypełnienie i odesłanie ankiety adopcyjnej
  3. Jeżeli Toffi miałaby zamieszkać w domu z ogrodem musi być bardzo szczelne ogrodzenie uniemożliwiające ucieczkę.
  4. Na ankiety odpowiadamy w przeciągu pięciu dni roboczych.

Chcesz dać Toffi dom lub uzyskać więcej informacji o Toffi?

Napisz: adoptuj-uratuj@o2.pl
Ankieta adopcyjna: http://aup.webd.pro/aup_wp/ankieta/

Eliot ADOPTOWANY

Eliot. Mały, śliczny piesek w typie chihuahua. Urodzony w hodowli, sprzedany i po dwóch tygodniach zwrócony z powrotem do hodowli. Powodem była agresja do opiekuna. Piesek wrócił też z kulawizną tylnej prawej łapki, prawdopodobnie w wyniku uderzenia lub kopnięcia. Kulawy, nielubiący mężczyzn, do tego z opadającym jednym uchem… Kto by takiego psa chciał? Zwrócono się do nas z prośbą o zaopiekowanie się pieskiem i znalezienie mu dobrego domu.Tak więc Eliot trafił pod opiekę naszego DT. Wystraszony, nieśmiały 7 miesięczny, ważący 2,4kg dzieciak, który tak wiele przeszedł juz w swoim życiu.

W DT okazało się, że niechęć do mężczyzn albo była mocno przesadzona albo po prostu posłużyła za pretekst zwrotu kulejącego psa bo Eliot już pierwszego dnia w DT spał na kolanach swojego tymczasowego opiekuna. Po kilku dniach sam zaczął szukać kontaktu z tymczasowymi opiekunami.
Standardowa wizyta w klinice weterynaryjnej rzuciła też cień niepewności co do pochodzenia kulawizny Eliota. Wizyta u ortopedy, badanie RTG i mieliśmy odpowiedź… „Cechy aseptycznej martwicy głowy kości udowej prawej, skrócenie osi długiej kości udowej. Do leczenia operacyjnego, amputacja głowy i szyi kości udowej” Koszt operacji i badań a następnie rehabilitacji zamyka się w 1500 – 2000zł ? Do tego im szybciej zostanie wykonana tym większa szansa aby Eliot powrócił do pełnej sprawności.
Nasz mały niechciany Eliocik kuleje nie w wyniku urazu a wady wrodzonej, dodatkowo cały czas odczuwa ból ?
Teraz już wiemy dlaczego najchętniej leży i odpoczywa, dlaczego w ogóle stara się nie używać łapki i cały czas kica na trzech…

Eliot to wspaniały psiak, kochający wręcz przebywać blisko opiekuna. Nie lubi być brany na ręce ale wystarczy usiąść i jest pierwszy przy opiekunie, wtula się całym sobą. Odnajduje się wśród małych jak i dużych psów a także kotów. Nie jest wybredny, je zarówno karmę suchą jak i mokrą a także jedzenie specjalnie gotowane dla psów. Akceptuje też dzieci, mieszka z 9 letnią dziewczynką.